Kierowca tira czy wozu strażackiego ma dobrą widoczność do tyłu i do przodu – ale dopiero od 2-3 metrów przed maską. Duża część boku i przestrzeń z przodu tuż przed pojazdem pozostają w martwej strefie widoczności kierowcy. W jej zniwelowaniu pomagają lusterka nad przednią szybą, które dają przegląd sytuacji z przodu. Kierowca może jednak nie zauważyć zagrożenia z boku pojazdu.
Ta wiedza jest niezwykle ważna zarówno dla kierowców pojazdów osobowych, jak i dla pieszych. Ci pierwsi, jadąc obok ciężarówki na drodze o dwóch pasach ruchu czy wyprzedzając ją, powinni przez jak najkrótszy czas pozostawać w martwym polu jej kierowcy. Piesi, którzy zamierzają wejść na przejście przed stojącym nieopodal tirem, powinni się upewnić, że są widziani przez jego kierowcę. Najbezpieczniej jest, jeśli przed wejściem na asfalt nawiąże się z nim kontakt wzrokowy. Wtedy pieszy jest pewny, że został zauważony. W przeciwnym wypadku nie warto ryzykować.